ARTYKUŁ

Pseudohodowla, pseudohodowle – czym jest pseudohodowla?

Pseudohodowle, to dość często wyszukiwane hasła w internecie, pod którymi internauci poszukują informacji o tym, gdzie szukać psów rasowych oraz jak odróżnić rodowód od dokumentu, który jest nim tylko z nazwy. W sieci oczywiście roi się już od artykułów na prywatnych formach i stronach internetowych, które ten temat poruszają. Niestety, operują one dość często wyłącznie prywatnymi opiniami. Opiniami, które przedstawiane są jako fakty, lecz nie mają żadnego źródła na poparcie tych tez.

Czym są pseudohodowle?

Nie ma definicji legalnej (prawnej), która wyjaśniałaby, czym jest pseudohodowla czy kim jest pseudohodowca. Są to pojęcia potoczne. Ich celem ma być zdefiniowanie takiej działalności i takich osób, które “odstają” od pewnych przyjętych uczciwych praktyk. Sięgając również do przepisów prawnych, a konkretniej do Ustawy o ochronie zwierząt można znaleźć kilka zapisów, których naruszenie w pewnym sensie uzasadniać będzie nazwanie działalności konkretnej hodowli jako “pseudohodowli”.

Co mówi ustawa?

Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt nie poświęca zbyt wiele miejsca na określenie zasad hodowli psów rasowych. Z jej treści wynika, że hodowca, który chce hodować i sprzedawać psy rasowego musi należeć do ogólnokrajowej organizacji społecznej, której statutowym celem jest jest działalność związana z hodowlą rasowych psów i kotów. W tym miejscu należy rozłożyć na “czynniki pierwsze” powyższe zdanie, aby zrozumieć cel takiej regulacji ustawowej.

Art. 10a. ust. 6 Ustawy o ochronie zwierząt: “Zakaz, o którym mowa w ust. 2, nie dotyczy hodowli zwierząt zarejestrowanych w ogólnokrajowych organizacjach społecznych, których statutowym celem jest działalność związana z hodowlą rasowych psów i kotów.”

Rozbijmy zapis ustawy na czynniki pierwsze:

  1. Zakaz, o którym mowa w ust. 2 (…) – Ustęp 2. art. 10a Ustawy o ochronie zwierząt. mówi o zakazie rozmnażania psów i kotów w celach handlowych. Celem handlowym będzie zatem każda forma takiego działania, która polega na sprzedaży (w tym przypadku) psa. Nie ma tu znaczenia, czy hodowca zawrze z kupującym umowę sprzedaży psa na piśmie, czy nastąpi przekazanie psa z przyjęciem gotówki (umowa ustna). Istotnym w tym przypadku będzie sam fakt otrzymania zapłaty. Do takiej transakcji dojdzie również w przypadku zawarcia tzw. “umowy przekazania psa”, w której nie wskazano kwoty za owe przekazanie. Wtedy mówić będziemy o umowie pozornej. Umowa pozorna to taka umowa, która została zawarta dla ukrycia innej czynności prawnej – czyli faktycznej umowy sprzedaży psa.
  2. (…) nie dotyczy hodowli zwierząt zarejestrowanych (…) – mówimy zatem o takim stanie faktycznym, że hodowca, chcący prowadzić hodowlę psów rasowych dokonał rejestracji tej hodowli. Ustawa sama w sobie nie mówi i nie wyszczególnia, jak taka rejestracja ma się odbywać bądź jakie warunki hodowla musi spełnić, aby dokonać takiej rejestracji. W takim przypadku zawsze należy sięgać do wewnętrznych regulacji stowarzyszeń kynologicznych. To one uchwalają własne regulaminy i zasady rejestracji. Dla przykładu, w Polskiej Federacji Kynologicznej, przed samym zarejestrowaniem hodowli hodowca musi wykonać szereg czynności, które uprawnią go do wpisania do Rejestru Hodowli. Szczegółowy proces rejestracji w PFK określa Regulamin hodowli psów rasowych.
  3. (…) zarejestrowanych w ogólnokrajowych organizacjach społecznych, których statutowym celem (…) – jest to kluczowy fragment zapisu tego zakazu. Zakreśla on ramy tego, kto może rejestr hodowli psów prowadzić. Nie będzie to tylko sama w sobie organizacja społeczna. Musi ona być ogólnokrajowa. Oznacza to, że zgodnie z Ustawą prawo o stowarzyszeniach, w swoim statucie musi posiadać odpowiedni zapis mówiący, że tereniem działania tej konkretnej organizacji jest terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Innymi słowy, jeśli jakaś organizacja społeczna w swoimi statucie ma – jako zakres terytorialny – uchwaloną działalność tylko na obszarze jakiegoś województwa, to hodowca zarejestrowany w takim stowarzyszeniu nie może sprzedawać psów.
    Dalej czytamy, że musi to być organizacja społeczna. Zgodnie z Kodeksem postępowania administracyjnego, organizacjami społecznymi są organizacja zawodowa, samorządowa, spółdzielcza, stowarzyszenie lub inna organizacja społeczna.
    Jednak kolejny zapis uszczegóławia, że organizacja ta musi być zdolna do powołania i uchwalenia Statutu. Zatem ani fundacja, ani stowarzyszenie zwykłe nie będą uprawnione do prowadzenia rejestru hodowli, o których mowa w Ustawie o ochronie zwierząt. Fundacja nie ma umocowania do powołania Statutu. Podobnie jest ze stowarzyszeniami zwykłymi, które nie są rejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym i nie posiadają osobowości prawnej. Będzie nią jednak stowarzyszenie rejestrowe, jaką jest m.in. Polska Federacja Kynologiczna.

Jak wynika z powyższego, rejestr hodowców psów rasowych może prowadzić wyłącznie stowarzyszenie, które jest zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym i w swoim Statucie ma odpowiedni zapis mówiący o celu związanym z hodowlą psów rasowych.

Czym jest zatem pseudohodowla?

Pseudohodowlą będzie zatem taka hodowla, która rozmnaża w sposób sprzeczny z zapisami Ustawy o ochronie zwierząt psy i je sprzedaje. Naruszeń zapisów ustawowych może być wiele. Począwszy od narażania psów na złe warunki bytowe, znęcanie się nad psami skończywszy na sprzedaży psów, które nie posiadają udokumentowanego pochodzenia. Dlaczego nieudokumentowanego? Ponieważ Ustawa dopuszcza wyłącznie sprzedaż psów rasowych. Oznacza to, że dany pies został przypisany do określonej rasy i spełnia kryteria fenotypowe dla konkretnej rasy. Rodowód, który stanowi swego rodzaju dokument pochodzenia psa jest właśnie tym dokumentem. To w nim znajdziemy określenie rasy tego psa oraz wykaz jego pokoleń.

Rodowód a “rodowód”

Przechodząc na grunt dokumentu pochodzenia, w Polsce wiele organizacji wydaje rodowody dla psów. Jako Polska Federacja Kynologiczna uważamy, że rodowód jest szczególnie ważnym dokumentem. W naszej organizacji wydawany jest on wszystkim psom urodzonym po rodowodowych rodzicach. Zachowana jest zatem ciągłość pokoleń i możliwość ich weryfikacji. Jednym ze sposobów weryfikacji autentyczności pochodzenia psa są m.in. badania DNA psów. W PFK są one obowiązkowe od dnia powstania tej organizacji, czyli od 2009 r. Kupując psa z rodowodem PFK możesz wystąpić do nas z wniosek o potwierdzenie pochodzenia. Wówczas osoba uprawniona do pobrania materiału genetycznego pobierze próbkę materiału Twojego psa. Próbka ta trafi do niezależnego laboratorium, które przechowuje profile DNA psów zarejestrowanych w Federacji. Po kilku tygodniach otrzymasz potwierdzenie z laboratorium, czy posiadany przez Ciebie pies pochodzi od rodziców wskazanych w jego rodowodzie.

Kupując zatem psa z rodowodem zalecamy, aby zapytać się hodowcy, czy rodzice posiadają badania DNA. W przeciwieństwie do dokumentów, to właśnie badania DNA dadzą Ci pewność, że kupujesz rasowego psa z potwierdzonym pochodzeniem.

Czy zatem rodowody “kłamią”?

Nie zakładamy, że organizacje wydające rodowody celowo podają nieprawdziwe pochodzenie w rodowodach. Pomyłki się zdarzają i są wypadkową ludzkiego błędu lub systemów informatycznych. Nie nam zatem oceniać, czy rodowód, który do nas trafi i zawiera błędne dane jest rodowodem fałszywym, czy wydanym w wyniku czyjegoś błędu. Jednak oznacza to, że każdy rodowód, który trafia do PFK jest wnikliwie analizowany. Sprawdzane są wszystkie pokolenia, czy pokrywają się z naszymi bazami. W niektórych przypadkach kontaktujemy się również z hodowcami – bez względu na kraj – aby zweryfikować prawdziwość danych zawartych w rodowodach.

Badania genetyczne – obowiązkowe w naszej organizacji – minimalizują lub w całości wykluczają wówczas ryzyko błędu. Jako Polska Federacja Kynologiczna, za główny cel postawiliśmy sobie, że w możliwie maksymalny sposób musimy minimalizować ryzyka. Między innymi ryzyka podkładania szczeniaków do miotów czy wprowadzania w błąd co do pochodzenia psa. Dzisiaj, to właśnie badania DNA są jedynym znanym nauce skutecznym sposobem minimalizacji ryzyka i dawania gwarancji tego, co zapisano w rodowodzie.

Jak odróżnić pseudohodowle od hodowli?

Pseudohodowle były, są i będą – niestety. Nie ma idealnego rozwiązania, który ukróciłby ten proceder. Wiele organizacji kynologicznych w Polsce dwoi się i troi w walce z nieuczciwymi hodowcami. Dla przykładu – w Polskiej Federacji Kynologicznej działa specjalna Komisja, która zajmuje się takimi hodowlami. Komisja ta, po otrzymaniu zgłoszenia urodzenia miotu weryfikuje, czy hodowca spełnił wszystkie regulaminowe wymagania. W przypadku wykrycia jakichś nieprawidłowości zawiadamia o tym Rzecznika Dyscyplinarnego. Ten wówczas podejmuje dalsze działania. Mogą one zakończyć się wymierzeniem przez Sąd Koleżeński różnych kar z wykluczeniem z Federacji włącznie.

Dobre organizacje kynologiczne nie boją się podejmować takich działań. Postępowania dyscyplinarne prowadzone są rzetelnie i transparentnie. Raz do roku, na specjalnych posiedzeniach, w których mogą uczestniczyć wszyscy członkowie stowarzyszenia, przedstawiane jest sprawozdanie, w którym omawiane są przeprowadzane postępowania dyscyplinarne.

Jako potencjalny kupiec masz jednak kilka narzędzi, które pozwolą Ci sprawdzić, czy trafiłeś na hodowcę, który spełnia ustawowe wymogi uprawniające go do sprzedaży psów rasowych.

Jak sprawdzić hodowlę psów?

Dla przykładu – trafiłeś na ogłoszenie w serwisie ogłoszeniowym olx.pl Hodowca oferuje w tym ogłoszeniu sprzedaż szczeniąt. W serwisie OLX istnieje kilka wymogów do publikacji ogłoszenia. Pierwszym jest podanie pełnej nazwy organizacji, w której hodowla jest zarejestrowana. Dla naszej organizacji będzie to “Polska Federacja Kynologiczna. Drugi wymóg, to podanie nazwy hodowli. Może ona przybrać różny format i jest to swego rodzaju “nazwa firmy” – choć firmą nie jest.

Posiadając takie dane wchodzisz na naszą stronę do zakładki “hodowle“. Jako transapretntie działające stowarzyszenie, taki rejestr prowadzimy publicznie. Wybierasz rasę psa z weryfikowanego ogłoszenia. Wówczas masz możliwość sprawdzenia, czy przydomek (nazwa hodowli) z ogłoszenia widnieje na naszej stronie. Jeśli nie, masz 99% pewność, że natrafiłeś na nieuczciwego hodowcę, który podszywa się po nasze stowarzyszenie.

Jeśli jednak widnieje taka nazwa hodowli w naszym rejestrze, powinieneś przystąpić do kolejnego etapu weryfikacji. Sprawdź, czy gdzieś w ogłoszeniu nie jest podana inna nazwa hodowli. Może się tak zdążyć, jeśli nieuczciwy hodowca chce uwiarygodnić ogłoszenie podszywając się nie tylko pod inną organizację, ale i pod inną hodowlę. Takie sytuacje niestety mają miejsce i są przez nas dość szybko wykrywane. Może się jednak zdarzyć, że jakieś konkretne ogłoszenie jeszcze nie było przez nas zweryfikowane. Wówczas działa zasada ograniczonego zaufania. Aby upewnić się, czy ogłoszenie na pewno pochodzi od naszego hodowcy możesz:

  • skontaktować się z nami, pisząc na adres poczta@pfk.org.pl przesyłając jednocześnie link do ogłoszenia
  • skontaktować się z hodowcą i zadając mu odpowiednie pytania, jak np. czy:
    • szczeniaki posiadają rodowód Polskiej Federacji Kynologicznej?
    • rodzice mają badania DNA potwierdzające pochodzenie psa?
    • miot jest po przeglądzie wykonanym przez Polską Federację Kynologiczną?
    • miot został zgłoszony do Polskiej Federacji Kynologicznej?

Pseudohodowle nie dokonają takiego zgłoszenia lub będą unikać odpowiedzi na powyższe pytania. Wówczas powinieneś odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcesz kupić psa od osoby, która nie chce przekazać Ci podstawowych informacji o kupowanym psie. To tak, jakbyś zadzwonił do osoby sprzedającej samochód a sprzedający nie chciał Ci powiedzieć: czy samochód ma ubezpieczenie OC, czy ma ważny przegląd, czy jest powypadkowe itd.

Pseudohodowle w Polsce

Pseudohodowle to temat niestety szeroki i nieskończony. Uważaj jednak w internecie na prywatne publikacje, w których napotkasz się na szereg nieprawdziwych informacji. Nie wierz w zapewnienia tych, że dobre hodowle to tylko takie, które są zarejestrowane w ZKwP / FCI. Oraz, że wszystkie inne organizacje rejestrują pseudohodowle. To oczywista nieprawda. Przynależność hodowli do tej czy innej organizacji nie jest żadnym gwarantem. W sieci znajdziemy pełno artykułów opisujących pseudohodowle, które były zarejestrowane w ww. organizacji. Zupełnie inną kwestią jest to, że działalność monopolowa w Polsce organizacji kynologicznych zakończyła się kilkadziesiąt lat temu.

O tym możesz przeczytać w innych artykułach, które publikujemy na naszej stronie.